reklama
reklama

Maria z Łodzi weszła do programu z "listy rezerwowej". Internauci oceniają: "ciężki kaliber" kontra "wie, czego chce"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: arch. TVP

Maria z Łodzi  weszła do programu z "listy rezerwowej". Internauci oceniają: "ciężki kaliber" kontra "wie, czego chce" - Zdjęcie główne

Maria z Łodzi dołączyła do programu TVP | foto arch. TVP

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinach Emerytowana pielęgniarka z Łodzi dołączyła do Sanatorium Miłości już w trakcie trwania programu. Co o zmianie w popularnym reality show sądzą telewidzowie? Zdanie są podzielone. Niektórzy jednak bardzo surowo oceniają naszą mieszkankę. Słusznie?
reklama

Kilka dni temu jedna z uczestniczek programu TVP Sanatorium Miłości  - Maria Luiza poinformowała, że opuszcza program. - Czuję, że nie znajdę tu miłości - przyznała. Na jej miejsce weszła Maria z Łodzi.  - Dostałam się tu z listy rezerwowej, jestem tu bardzo krótko, ale weszłam bardzo intensywnie i z przygodami i przeżyciami - przyznała. Jak dodała, została bardzo dobrze przyjęta przez resztę ekipy.  

Maria z Łodzi w programie TVP. Pierwsza taka sytuacja w programie  

To pierwsza taka sytuacja w historii programu. Ze sanatorium wyjechała jedna uczestniczka, a na jej miejsce przyjechała druga.  Jak poinformowało TVP, do zespołu dołączyła emerytowana pielęgniarka z Łodzi, która przez 20 lat pracowała w Polsce, a później przez kilkanaście lat kontynuowała karierę zawodową w Niemczech. Przez długi czas opiekowała się seniorami.

Była w dwóch związkach małżeńskich. Z pierwszego z Polakiem, który trwał ponad 20 lat, ma dwójkę dzieci. Była to „miłość szkolna, sąsiedzka”, jednak ta relacja zakończyła się dla Marii traumatycznie. Drugie małżeństwo, z Niemcem, trwało tylko 2 lata, mimo tego, że kobieta starała się uratować ten związek. Od 12 lat jest samotna i dlatego zdecydowała się zgłosić do programu: "Po różnych przejściach, samotności, postanowiłam, że z tym koniec. Zaczynam nową drogę, nowe życie. Oglądałam ten program, nie wszystkie edycje, ale te, które widziałam podobały mi się." - podaje TVP. 

Jak dodano, Maria mimo różnych trudności życiowych jest pozytywnie nastawiona do życia, a swój czas i energię poświęca dla innych. Kobieta założyła fundację dla osób niepełnosprawnych umysłowo. Mieszkanka Łodzi interesuje się modą i nie boi się zakładać kolorowych, nieszablonowych kreacji.

Pielęgniarka w mężczyznach ma sobie cenić szczerość, wysoką kulturę osobistą i dbałość o higienę. Bardzo zależy jej na tym, aby potencjalny wybranek był osobą czułą, empatyczną, komunikatywną oraz z poczuciem humoru. Oczekuje, że to mężczyzna będzie zdobywał, a nie ona jego. Jednak nie jest kokietką. Maria ma też świadomość, że potrzeba czasu, aby zbudować dobrą relację.

Zmianę już zdążyli ocenić internauci. Zdaniem niektórych Maria to "ciężki kaliber", "osoba, która narzuca swoje zdanie innym" i " kobieta, która każdego chce pouczać, każdemu narzucać swoje zdanie, a to dobrze nie wróży w kontaktach międzyludzkich". 

Znaleźli się również tacy, którzy zaczęli bronić Łodzianki:
"To moja dawna sąsiadka, jeszcze z Łodzi. Bardzo fajna, otwarta babka, wbrew temu, co tu wypisują hejterzy",
"Moim zdaniem super osoba, przebojowa. Wie, czego chce. Brawo, pozostali to jakieś nieporozumienie"
"Miła, sympatyczna nowa uczestniczka".

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama