reklama
reklama

Kto będzie rządził Łodzią? Hanna Zdanowska: "Rano się okaże"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Kaźmierczak

Kto będzie rządził Łodzią? Hanna Zdanowska: "Rano się okaże" - Zdjęcie główne

Wyjątkowo gorąca atmosfera panowała w sztabie wyborczym Koalicji Obywatelskiej, który znalazł siedzibę w klubie muzycznym Łódź Kaliska. | foto Michał Kaźmierczak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polityka Wyjątkowo gorąca atmosfera panowała w sztabie wyborczym Koalicji Obywatelskiej, który znalazł siedzibę w klubie muzycznym Łódź Kaliska.
reklama

Na ostatnim piętrze, zgromadził tłum ludzi, działaczy politycznych i miłośników frakcji.

Zdanowska: "Hura! Odbijamy sejmiki!"

Mimo braku oficjalnych wyników, zgromadzeni goście, w tym prezydent Hanna Zdanowska, nie kryli swojego optymizmu.

- Nie ma jeszcze oficjalnych wyników, ale sondaże pokazują, że różnica pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Koalicją Obywatelską jest niewielka. Nasz elektorat zawsze przychodzi nieco później do lokali wyborczych, więc poczekałabym na zliczenie wszystkich głosów. Mogę jednak już teraz powiedzieć: hura! Odbijamy sejmiki!

- komentowała wstępne wyniki w skali kraju Hanna Zdanowska. 

Według sondażowych wyników, Koalicja Obywatelska wybrała wybory do sejmików w 10 województwach, a PiS w sześciu (w tym w Łódzkiem. W skali kraju na PiS zagłosowało 33, %, a na KO 31,9%. O tym jednak, kto będzie rządził, przekonamy się po podaniu oficjalnych wyników przez PKW.

Prezydent Hanna Zdanowska zapytana, o to czy spodziewa się wygranej w wyborach prezydenckich, odpowiedziała, że jest dość wstrzemięźliwa w takich ocenach. 

- Poczekam do wczesnych godzin porannych, wtedy się okaże - dodała. 

Prezydent miasta zauważyła również, że frekwencja wyborcza była dość niska. 

- Dużo wskazuje na to, że była niższa niż 2018 roku – powiedziała. - Jesteśmy jednak społeczeństwem, które czasem sobie odpuszcza. Liczyłam na to, że frekwencja będzie oscylowała na poziomie 65 proc. Jednak wszystko wskazuje na to, że będzie ona niższa. To pokazuje, że jako społeczeństwo nie mamy jeszcze świadomości na temat tego, jak mała ojczyzna jest ważna. Osobiście uważam, że są to jednak najważniejsze wybory, decydujące o podstawowych aspektach życia: komunikacji, szkołach, wodociągach, działanie na rzecz seniorów i osób niepełnosprawnych

- dodała. 

Frekwencja w Łodzi do godz. 17 wyniosła 35,92%. Wybory samorządowe od zawsze cieszą się mniejszym zainteresowaniem obywateli, frekwencja wyborcza zwykle wynosi nieco poniżej 50 procent. Eksperci i tym razem nie spodziewali się powtórki z jesiennych wyborów parlamentarnych, w których padł krajowy rekord – 72,9 proc. Jednak wyniki exit poll wskazują, że Polacy poszli do urn chętniej niż w poprzednich wyborach samorządowych. Według Ipsos frekwencja wyniosła bowiem 51,5 proc. Uprawnionych do głosowania było ponad 29 mln obywateli.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama